Unia chce pokoju z Morawieckim
Bruksela wykorzysta rekonstrukcję rządu, aby zakończyć spór z Polską, bo może na nim stracić równie dużo, co my.
Na kilkadziesiąt godzin przed spotkaniem z Mateuszem Morawieckim we wtorkowy wieczór przewodniczący Komisji Europejskiej mnożył pojednawcze gesty.
– Poważnie biorę pod uwagę, co mówią nasi koledzy z Polski. Oni także muszą to zrobić – przyznał w poniedziałek polskim dziennikarzom Jean-Claude Juncker.
W belgijskiej sieci RTBF oświadczył, że jest przeciwny wiązaniu wypłat z budżetu Unii po 2020 r. z przyjmowaniem uchodźców, czego dotyczy najważniejszy obok praworządności spór Brukseli z Warszawą. W publicznej niemieckiej telewizji ARD zaś pytany o spotkanie z Morawieckim zapewnił: – Chciałbym, abyśmy rozsądnie ze sobą rozmawiali.
Publiczne połajanki
Do tej pory tak nie było. Od dwóch lat zamiast negocjować w zaciszu gabinetów, jak to zawsze robiło się w unijnej centrali, obie strony wymieniały się coraz ostrzejszymi inwektywami na forum publicznym. Celował w tym z jednej strony Frans Timmermans, z drugiej Witold Waszczykowski i Zbigniew Ziobro. Tak została uruchomiona procedura, która daje już niespełna trzy miesiące polskiemu rządowi na wycofanie się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta