Wolne niedziele – wielki znak zapytania
HANDEL | Dla branży szykuje się najtrudniejszy od dawna rok PIOTR MAZURKIEWICZ
Według raportu firmy Roland Berger sektor handlu spożywczego miał zakończyć 2017 r. z 230 mld zł obrotów. W latach 2010–2015 rósł on w średniorocznym tempie 3,4 proc., prognozy na lata 2015–2020 mówiły o 3,7-proc. dynamice. Trudno przewidzieć, czy taki scenariusz uda się zrealizować, ponieważ branża stoi u progu największego wyzwania od wielu lat. Od 1 stycznia zacznie bowiem obowiązywać kontrowersyjna ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę. Uderzy najmocniej w sektor handlu nowoczesnego, dyskonty i hipermarkety będą zamknięte, supermarkety z wyjątkami. Będą mogły pracować, jeśli funkcjonują w ramach sieci franczyzowej i za kasą w niedzielę stanie właściciel.
Zamieszanie gwarantowane
Zakaz początkowo dotyczyć będzie części niedziel – od marca do końca roku sklepy będą mogły pracować w pierwszą i ostatnią w miesiącu, w 2019 r. już tylko w ostatnią. Od 2020 r. zakaz ma być już pełen.
Dla sektora będzie to ogromna zmiana, na obecnym etapie trudno przesądzać, jak sklepy się do niedziel przygotują. Na pewno konieczne będzie renegocjowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta