Niektóre straty odrobić będzie łatwo, inne nie
W zdrowiu potrzeba pieniędzy na opanowanie sytuacji – i to natychmiast, ale środowisko długo się nie podniesie po rabunkowej gospodarce Jana Szyszki.
Nowy minister zdrowia – lekarz kardiolog Łukasz Szumowski – w dość prosty sposób może zapewnić sobie udany start. Wystarczy wzrost nakładów na ochronę zdrowia. Nie do 6 procent w 2025 roku, tylko do 6,5 w 2020, i to uruchomionych od zaraz. To są pieniądze, które mogą zapewnić obsadę lekarską w szpitalach i oddalić widmo zamykania kolejnych oddziałów. Przy dobrze poprowadzonych rozmowach z OZZL i innymi zawodami medycznymi mogłaby się pojawić wtedy szansa na kilka miodowych miesięcy dla nowego, młodego ministra. Tym bardziej że ma na czyich błędach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta