Małe sklepy mogą stracić na zakazie
Choć ustawa o ograniczeniu pracy sklepów w niedzielę miała pomóc najmniejszym placówkom, to może się obrócić przeciwko nim.
Nowe prawo wchodzi w życie już od marca. Sklepy będą mogły pracować tylko w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca.
Długa lista wyłączeń obejmuje m.in. punkty, w których będą pracować właściciele. To m.in. małe spożywczaki, których znika z rynku po kilka tysięcy rocznie. Teraz przynajmniej w niedzielę miały dostać szansę na większe obroty.
Jednak więksi konkurenci nie oddają rynku bez walki. Biedronka w części sklepów wydłuży pracę w dni przed wolną niedzielą do godz. 23, a Lidl do 22. Hipermarkety Carrefour mogą działać nawet do północy.
– Pracujemy nad organizacją pracy dopasowującą się do ustawy oraz do potrzeb klienta i pracowników. Ostateczne decyzje zapadną w przyszłym tygodniu – przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Dorota Patejko, rzeczniczka Auchan.
Duże centra, te z kinami i gastronomią, otworzą się w niedziele. Małe, z lokalnymi najemcami, już nie, bo część zamkniętych sklepów to za duże koszty. ©℗—pm >A21