Korea spotyka się z Koreą
Pierwszy raz przywódca Północy wejdzie pokojowo na teren Południa. Kilka metrów.
Na granicy obu państw koreańskich, w Panmundżomie, spotykają się po raz pierwszy ich przywódcy. Poprzednio ojciec Kim Dzong Una dwukrotnie gościł południowokoreańskich prezydentów w swojej stolicy Pjongjangu (w 2000 i 2007). A jego dziadek – jako jedyny z komunistycznej dynastii – był na Południu, w 1950 roku podczas wojny. Ale musiał uciekać stamtąd przed amerykańskimi żołnierzami.
Teraz trzeci z Kimów przekroczy linię demarkacyjną w Panmundżomie, by już na Południu prowadzić rozmowy z liderem Seulu.
Znikająca góra
W czwartek po południu gospodarze urządzili próbę generalną spotkania, podczas której obu przywódców odgrywali aktorzy z Seulu. Mimo że podczas niej odtwarzano nawet wspólne sadzenie sosny „pojednania i pokoju", nadal nie wiadomo było, o czym będą rozmawiać prawdziwi liderzy. Eksperci ostrożnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta