Śmiech zmienia się w przerażenie
Zakazana w Rosji „Śmierć Stalina" otworzy w piątek krakowski festiwal Netia Off Camera i wejdzie na polskie ekrany.
Brytyjsko-francuski film Armanda Iannucciego miał pojawić się w rosyjskich kinach w styczniu. W ostatniej chwili „Śmierć Stalina" trafiła na listę tytułów zakazanych, a Ministerstwo Kultury określiło ją jako prowokację i „polityczny paszkwil". Co tak bardzo zniesmaczyło rosyjskie władze?
List do wodza
Moskwa, lata 50. Kraj owładnięty terrorem. Dyrektor radia w panice organizuje koncert, którego nagrania chce wysłuchać towarzysz Stalin. Kiedy płyta będzie gotowa, pianistka wsunie do oprawy list. Pełen nienawiści, bo Stalin skazał na śmierć dwie bliskie jej osoby.
Tak zaczyna się ten film. Dalej jest dokładnie to, co zapowiada tytuł. Jeszcze widzimy Stalina w gabinecie, gdzie zebrała się sowiecka wierchuszka. To mieszanka siły, strachu, chamstwa, podlizywania się. I grozy. Bo Stalin przekazuje właśnie kolejną listę osób z wyrokiem śmierci. Każdy może się na niej znaleźć, jeśli popadnie w niełaskę. Zastępca Stalina Gieorgij Malenkow pozwoli sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta