Stanisław Gawłowski pobyt za kratkami odczuje też w kieszeni
Aresztowany poseł przestał dostawać uposażenie, a marszałek przejął jego biura. O zmianę decyzji walczy PO.
Stanisław Gawłowski miał przyjąć co najmniej 175 tys. zł łapówki, dwa kosztowne zegarki i podżegać do wręczenia korzyści majątkowej – twierdzi prokuratura. Od 15 kwietnia przebywa on w areszcie. „Rzeczpospolita" ustaliła, że z tym dniem przestał otrzymywać jakiekolwiek pieniądze z Sejmu.
Dotąd pobierał uposażenie i dietę, powiększone o dodatek z tytułu funkcji szefa Komisji Ochrony Środowiska. Według danych z jego oświadczenia majątkowego za 2016 rok zarabiał 14,2 tys. zł miesięcznie. Te pieniądze wkrótce stałyby się niższe w związku z uchwaleniem przez Sejm ustawy, obcinającej o 20 proc. uposażenia posłów.
Dlaczego Gawłowski stracił pieniądze? Sejmowi urzędnicy rygorystycznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta