Czy sądy rzeczywiście wracają do PRL?
Przez ostatnie 28 lat prawa nie uczono w szkole partyjnej PiS, tylko na uniwersytetach.
W tej chwili pan Zbigniew Ziobro nie reformuje sądownictwa. Po prostu przywraca stan prawny sprzed 1989 r. Krajowa Rada Sądownictwa stała się delegaturą ministra sprawiedliwości. Czyli powołanie na stanowisko sędziego czy jego awansowanie jest analogiczne jak to było przed 1989 r. (...).
Powyższe słowa wypowiedział Pan Profesor Adam Strzembosz 26 kwietnia 2018 r. w wywiadzie dla TVN 24.
W 1986 r. obroniłem pracę magisterską i dobrze czasy przed 1989 r. pamiętam. Porównanie Pana Profesora o powrocie wymiaru sprawiedliwości do czasów PRL wydało mi się jednak grubo przesadzone. Moja sędziowska niezawisłość nie cierpiała ani wcześniej (sędzią jestem od 1998 r.), ani teraz, gdy wybory wygrało PiS i zabrało się do reform czy wedle innych: destrukcji wymiaru sprawiedliwości.
Woleli dymisję zasłużonego profesora
Nie zamierzam polemizować z Panem Profesorem, onieśmiela mnie to, że sam również jestem tylko magistrem. Sięgnąłem zatem wyłącznie do potęgi jego słów wypowiedzianych w weekendowym dodatku „Rzeczpospolitej" (,,Plus Minus" z 17–18 marca 2018 r., ,,Sędziowie przyzwoici, choć partyjni", http://www.rp.pl/Plus-Minus/303159888-Adam-Strzembosz-Bylem-naiwny-Powinienem-spisac-umowe-z-Jaroslawem-Kaczynskim.html).
Profesor Adam Strzembosz mówi w wywiadzie, że gdy został na prośbę Tadeusza Mazowieckiego wiceministrem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta