Zaciska się pętla braku kadr
Zatrudnienie | Już 51 proc. firm w Polsce ma problem z nowymi pracownikami. Do najbardziej deficytowych zawodów awansowali operatorzy produkcji.
Wykwalifikowani pracownicy fizyczni (czyli fachowcy), kierowcy oraz operatorzy produkcji i maszyn – to pierwsza trójka najbardziej deficytowych dzisiaj w Polsce zawodów, jak wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu agencji zatrudnienia ManpowerGroup. Raport, który analizuje „Niedobór talentów 2018", dowodzi, że i u nas, i na świecie narastają trudności z pozyskaniem odpowiednich osób do pracy.
W Polsce narzeka na to już 51 proc. pracodawców, w skali globalnej 45 proc. – W sytuacji rekordowych niedoborów wykwalifikowanych pracowników pracodawcy muszą zmienić swoje strategie dotyczące zatrudnienia – podkreśla Junas Prising, dyrektor generalny ManpowerGroup.
Ryzyko dla wzrostu
O ile fachowcy (w tym spawacze, elektrycy) i kierowcy są w Polsce w ścisłej czołówce dziesięciu deficytowych zawodów już od kilku lat, to operatorzy produkcji i maszyn weszli do niej w tym roku. Marek Wróbel, dyrektor ds. kluczowych klientów w ManpowerGroup, ocenia, że ma to związek z napływem zagranicznych inwestycji w produkcji i logistyce, a także z widoczną od kilku lat automatyzacją krajowych firm.
Proste czynności coraz częściej przejmują roboty, co stopniowo zmniejsza popyt na pracowników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta