Nowy ład: Pierwsza wojna pisarzy
Dla Zachodu I wojna światowa stała się końcem znanego świata. Dla naszej części Europy była często drogą ku niepodległości i zalążkiem nowoczesności.
Wielka Wojna dla Zachodu była doświadczeniem traumatycznym. Ci, którzy ją przetrwali, nosili potem w sobie jej ślady. Takie brzemię było udziałem całej generacji pisarzy zachodnioeuropejskich, a zwłaszcza amerykańskich, nazwanej później, właśnie z powodu psychicznych i fizycznych okaleczeń, które odcisnęły się na ich twórczości, „straconym pokoleniem". Im poświęcono pierwszą część tego szkicu zamieszczoną w poprzednim numerze.
Inaczej przebiegała i w odmienny sposób była postrzegana zawierucha wojenna lat 1914–1918 na obszarach Europy Środkowej, Wschodniej i na Bałkanach. Co innego miała przynieść narodom uważającym te ziemie za swoje, zawłaszczone tylko przez obcych. Nie należy sądzić, że kontynentalny konflikt przybrał tutaj jakieś łagodniejsze formy – śmierć i zniszczenie zbierały równie obfite żniwo. Ale gdy Zachód po wojnie pogrążył się albo w żałobie, albo w poszukiwaniu uciech mających przynieść zapomnienie, druga część Europy świętowała spełnienie się nadziei.
Na ruinach starych imperiów powstały lub odrodziły się państwa narodowe. Wiele jest koncepcji dotyczących społeczno-politycznego i kulturowego początku XX w. w bliższej nam Europie, rzeczywistego, a nie chronologicznego otwarcia tego niezwykłego stulecia. Sytuuje się je niekiedy pod koniec XIX w., gdy inteligencja pochodzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta