Blisko niemożliwego
Eliud Kipchoge pobił rekord świata na trasie 42 kilometrów i 195 metrów. Także dzięki technologii.
Do złamania granicy dwóch godzin w maratonie brakuje minuty i 39 sekund, ale wszyscy, którzy wątpili i mówili, że się nie da, po wyczynie Eliuda Kipchoge zaczynają zmieniać stanowisko. 33-latek, złoty medalista olimpijski z Rio, pobił dotychczasowy rekord aż o 78 sekund.
Po raz pierwszy – oczywiście w czasach nowożytnych – bieg został rozegrany podczas igrzysk w Londynie w 1908 roku. Zwycięzca, Amerykanin Johnny Hayes, uzyskał czas 2:55:18, a na trasie wspomagał się szklaneczką brandy. Od tamtej pory dokonał się gigantyczny postęp, ale w ostatnich latach najlepsi byli w stanie poprawiać rekord po kilka, góra kilkanaście sekund. Poprzedni rekordzista Dennis Kimetto był pierwszym człowiekiem w historii, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta