W ciągu kilku lat Wedel chce dwukrotnie zwiększyć udział eksportu

źródło: materiały prasowe

≥Maciej Herman, dyrektor zarządzający Lotte Wedel

ROZMOWA | Nigdy nie wprowadzaliśmy tylu produktów co obecnie – mówi Maciej Herman, dyrektor zarządzający LOTTE Wedel

Jaki jest ten rok na rynku słodyczy? Czy rynek dalej szybko rośnie?

Maciej Herman: Rok 2018 rozpoczął się bardzo dobrze. W I kwartale aż do Wielkanocy notowaliśmy na rynku słodyczy duży wzrost, jednak zaraz potem dały znać o sobie dwa negatywne czynniki. Po pierwsze, producenci czekolady zostali dotknięci efektem rekordowo wysokich temperatur trwającym w Polsce od kwietnia, a jak wiadomo, na czekoladę nie działa to pozytywnie, po prostu się topi. Kolejna niesprzyjająca okoliczność to wejście w życie zakazu handlu w niedziele, który negatywnie odbił się na sprzedaży, zwłaszcza tzw. produktów impulsowych. W efekcie tempo wzrostu rynku słodyczy spadło w tym roku do 1–2 proc., gdy w ubiegłym wynosiło 7–8 proc.

Może lepsze będą kolejne lata?

Rynek czekolady w Polsce osiągnął dojrzałość. Widać wyraźnie, że konsumpcja liczona w kilogramach jest w miarę stabilna, w związku z czym powinniśmy przyzwyczajać do tych 1–2 proc. w skali roku. Dodatkowo planowane jest dalsze ograniczanie handlu w niedziele, co także negatywnie wpłynie na kondycję polskiego biznesu.

Ile spożywamy słodyczy? Jak wyglądamy pod tym względem na tle innych nacji?

Polska jest 22. rynkiem na świecie, jeśli chodzi o konsumpcję czekolady. Przeciętny Polak spożywa ok. 5 kg czekolady rocznie. To całkiem niezły wynik, choć Szwajcaria i Niemcy czy kraje skandynawskie mogą...