Biznes nie może działać pod groźbą dotkliwych sankcji
Przepadek firmy za podatkowe zaległości i odpowiedzialność nie za swoje czyny - przedsiębiorcy liczą jeszcze, że ich głos zostanie usłyszany i nie będą narażeni na kary.
Rządowy projekt ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych trafił właśnie do Sejmu. Czeka na pierwsze czytanie. Przed kolejnym etapem prac przedsiębiorcy biją na alarm. Chcą zmian i wycofania się z niektórych, najbardziej ryzykownych dla firm przepisów. Tym bardziej że za złamanie przepisów ustawy grożą: wysokie grzywny, przymusowe rozwiązanie albo likwidacja spółki. Chodzi głównie o możliwość ukarania firmy za działania osób zatrudnionych oraz osób trzecich powiązanych z przedsiębiorstwem oraz sygnalistów. Inny z krytykowanych przepisów pozwala na zajęcie firmy i jej przepadek za podatkowe zaległości. Jakich zmian chce biznes?
Bez winy
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zgadza się z Ministerstwem Sprawiedliwości w jednej sprawie.
– Cel, jaki postawił sobie projektodawca, tj. skuteczniejsze zwalczanie przestępczości gospodarczej i ściganie nieuczciwych podmiotów, jest słuszny – przyznaje w bardzo krytycznym stanowisku do projektu Związek Pracodawców Polskich. Krytykuje sposób prac nad projektem w obawie o stabilność regulacji dla przedsiębiorców w Polsce.
– Projekt zakłada odpowiedzialność podmiotów zbiorowych, gdy czyn zabroniony dokonany zostaje wskutek działania lub zaniechania jej organu – bez przesłanki umyślności.
Co więcej, jak twierdzą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta