Trudna repatriacja
Powrót ofiar zsyłek ślimaczy się, mimo że rząd stworzył dobre warunki prawne.
W poprzednim roku, w ramach akcji repatriacyjnej, do Polski powróciło 650 osób o polskich korzeniach. Chociaż jest to o 125 więcej niż w 2017 roku, liczba ta nie jest oszałamiająca. Prognozy były wyższe. Przedstawiciele organizacji zajmujących się wsparciem dla potomków ofiar zsyłek zakładali, że być może uda się wspomóc nawet do tysiąca osób.
Z danych, które otrzymaliśmy z MSWiA, wynika, że w poprzednim roku repatrianci otrzymali wsparcie w wysokości 20 mln złotych, z zaplanowanych w rezerwie celowej 50 mln zł. W tym roku resort spraw wewnętrznych zarezerwował na ten cel 58 mln zł. MSWiA zakłada, że być może uda się ściągnąć do kraju 900 osób.
W tej chwili w bazie RODAK, która stanowi bazę nazwisk osób chętnych do repatriacji, jest 3000 osób, głównie zamieszkujących Kazachstan (74 proc.), Uzbekistan oraz Rosję (po ok. 9 proc.)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta