Więcej na minuty i na prąd
transport | W tym roku mocno wzrośnie w polskich miastach liczba samochodów, skuterów i rowerów w systemie współdzielonego transportu. Coraz większa ich część będzie mieć napęd elektryczny. Adam woźniak
Współdzielony transport to jeden z tych sektorów polskiej gospodarki, które w ostatnich kilku latach rozwijają się nadspodziewanie szybko. Z badania „Transport-Sharing w Polsce" przeprowadzonego przez zajmującą się konsultingiem technologicznym firmę DataArt wynika, że w końcu 2018 r. transport-sharing oferował 18,3 tys. samochodów, skuterów, rowerów i hulajnóg. Największą grupę stanowią rowery tradycyjne (11,9 tys.) dostępne w sześciu na siedem największych ośrodkach miejskich. Największa sieć funkcjonuje w Warszawie, gdzie dostępnych jest 5,8 tys. rowerów. Druga pod względem liczebności grupa to samochody – 3,8 tys. sztuk. Tu także liderem jest Warszawa, gdzie jeździ 1,6 tys. aut wynajmowanych przez czterech dostawców.
16 pojazdów na kilometr kwadratowy
We wszystkich grupach jeździ łącznie 2,6 tys. pojazdów (to 14 proc. wszystkich) z napędem wyłącznie elektrycznym. Największą część stanowią skutery elektryczne wraz z dynamicznie rosnącą liczbą elektrycznych hulajnóg. Flota zasilana z gniazdka składa się również z elektrycznych samochodów osobowych, elektrycznych samochodów dostawczych oraz rowerów elektrycznych. Sporą grupę stanowią także samochody z napędem hybrydowym – jest ich 1,5 tys. Jak podaje DataArt, najwięcej środków transportu o napędzie hybrydowym i elektrycznym jeździ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta