Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polska na co dzień w szarym sosie

04 marca 2019 | Życie Regionów
źródło: materiały prasowe

Mija kolejny sezon grzewczy. Poprawy stanu powietrza nie widać. Słychać za to obietnice samorządów i pytania o plany władz centralnych. Bartosz Klimas

Oficjalne dane o zanieczyszczeniu powietrza w stolicach polskich województw brzmią doskonale – w 2018 roku nie było dni z alarmem smogowym. Z mniejszych miast wyróżnia się Rybnik, jeden z mistrzów polskiego smogu. Krajowy alarm ogłoszono tam w minionym roku... raz.

Dlaczego jest tak dobrze, skoro jest tak źle? Polskie poziomy informowania i alarmowania należą do najłagodniejszych w Europie (więcej na ten temat w tekście „Czyste tylko sumienie władzy").

I tak, dla pyłu zawieszonego PM10 – który, uwalniany z domowych kominów, jest jednym z zasadniczych składników smogu – poziomy te wynoszą odpowiednio 200 i 300 µg/m sześc. (średnia dla doby). To znaczy, że alarm smogowy ogłaszany jest w polskim mieście dopiero przy sześciokrotnym przekroczeniu średniodobowej normy PM10 (poziomu dopuszczalnego), która jest w Polsce sama jak w pozostałych krajach UE i wynosi 50 µg/m sześc. Takie podejście przybliża nas raczej do standardów azjatyckich, bo podobną skalę zanieczyszczeń można spotkać w metropoliach chińskich i indyjskich. Jednak dzięki tak wysokim progom alarmowym władze RP mogą udawać, że z powietrzem nie jest tak źle.

– O ile taka taktyka mogła być skuteczna w maskowaniu problemu jeszcze kilka lat temu, o tyle obecnie coraz więcej Polaków jest świadomych, jakim zagrożeniem jest smog i jak bardzo złe powietrze mamy w kraju. To wygląda jak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11296

Wydanie: 11296

Spis treści
Zamów abonament