Bankowiec kupiony przez mafię
Dyrektor oddziału banku z zarzutami za współpracę z wietnamskim gangiem. Miał wziąć do 20 tys. dolarów.
Ogromne kwoty w dolarach i euro były przynoszone do banku w gotówce, w zwykłych torbach. Za wiedzą i przyzwoleniem szefa oddziału znanego banku w Warszawie (prokuratura nie ujawnia jego danych ze względu na „rozwojowy charakter śledztwa") trafiały na konta, skąd transferowano je na cały świat. To piąty bankowiec podejrzany o współpracę z wietnamskim gangiem – jak dotąd najwyższy rangą.
– Mężczyźnie postawiliśmy zarzuty współudziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania pieniędzy oraz korupcji menedżerskiej – mówi „Rzeczpospolitej" prok. Edyta Petryna z Prokuratury Regionalnej w Warszawie, prowadząca śledztwo w tej spektakularnej sprawie.
Skala, na jaką gang miał oszukiwać na podatkach i legalizować brudne pieniądze z przestępstwa, jest w polskich realiach rzadko spotykana. „Rzeczpospolita" poznała szczegóły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta