Biały Dom słabnie
Zeznania byłego prawnika Donalda Trumpa doleją oliwy do ognia w śledztwach toczących się wokół prezydenta.
W przesłuchaniach przed kongresową komisją nadzoru i reformy Michael Cohen, który przez ponad dziesięć lat z wielkim oddaniem pracował dla Trumpa jako jego osobisty prawnik, nazwał prezydenta „rasistą", „oszustem" i „krętaczem".
Zeznania te co prawda nie zawierały nowych informacji, a republikanie podważają ich wiarygodność (bo w końcu Cohen sam przyznał się do kłamstw, za co idzie na trzy lata do więzienia), ale mogą nadać tempa prowadzonym postępowaniom śledczym, bo będą miały znaczenie dla Roberta Muellera i innych prokuratorów nadzorujących dochodzenia wokół prezydenta.
Gwiazdka porno i internet
Cohen dokładnie opisał transakcje związane z wypłaceniem 130 tys. dol. za milczenie gwiazdy filmów pornograficznych Stormy Daniels, która rzekomo miała romans z Donaldem Trumpem. „Prokuratorzy mogą wykorzystać tę część zeznań w oskarżeniach o złamanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta