Lis Syberii
Władimir Kappel, najmłodszy i najwaleczniejszy spośród generałów białych, był bliski tego, aby samodzielnie wygrać rosyjską wojnę domową.
22 lipca 1918 r. do Moskwy, gdzie mieściła się siedziba bolszewickiego rządu, dotarła szokująca wiadomość. Armia białych, dowodzona przez nieznanego nikomu oficera, wtargnęła do Symbirska i rozbiła w puch bolszewicki garnizon. Ta klęska miała też ogromne znaczenie propagandowe – było to w końcu rodzinne miasto Lenina, dlatego jego upadek mógł podkopać wizerunek komunistycznej władzy. „Symbirsk bronić do ostatniej kropli krwi" – rozkazał Jukums Vacietis, były szef ochrony Lenina, awansowany na dowódcę Armii Czerwonej. Dopiero po kilku dniach wywiad doniósł, że dowódca białych, który przegnał bolszewików z Symbirska, nazywa się Władimir Oskarowicz Kappel i zadaje czerwonym klęskę za klęską. „Czy tego Kappela nie da się przeciągnąć na naszą stronę?" – pytał zmartwiony Lew Trocki. Telegram z odpowiedzią nie przyszedł, bo kolejny atak białych pozbawił bolszewików środków łączności. Trocki miał się przekonać o zdolnościach wojskowych Kappela w krótki czas później i to w okolicznościach, których do końca życia się wstydził. Dopiero wówczas zrozumiał, że Kappel nigdy nie przystanie do bolszewików, bo to by oznaczało zdradę cara, a Kappel nie umiał zdradzać.
Człowiek, który w lipcu 1918 r. stał się utrapieniem Trockiego i Lenina, przyszedł na świat 28 kwietnia 1883 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta