Tandem już nie trzyma władzy
Otwarty spór między Macronem i Merkel niespodziewanie daje Polsce poważny wpływ na rozdział stanowisk w Unii.
To będzie bardzo długa noc. W zaproszeniu na szczyt w Brukseli skierowanym do przywódców krajów „28" Donald Tusk od razu zapowiedział, że rokowania na temat obsady pięciu kluczowych unijnych stanowisk, które rozpoczną się w nadchodzący niedzielny wieczór, potrwają przynajmniej do śniadania następnego dnia. Być może bez żadnej przerwy.
Bo czas goni. Właśnie w poniedziałek 1 lipca odbędzie się pierwsze posiedzenie nowego Parlamentu Europejskiego, na którym powinien być już znany przewodniczący strasburskiego zgromadzenia (jeden z pięciu elementów wspomnianej układanki). Tylko że negocjacje są w lesie.
Zemsta Francji
U źródeł tego chaosu jest niespodziewany spór, jaki wybuchł między Emmanuelem Macronem i Angelą Merkel. Kanclerz od dawna forsowała zasadę tzw. spitzenkandidat: mianowanie na czele Komisji Europejskiej kandydata frakcji w europarlamencie, która zdobyła najwięcej głosów. Było wiadomo, że w ten sposób stanowisko z największą władzą w Unii (obok prezesa Europejskiego Banku Centralnego) wpadnie w ręce Europejskiej Partii Ludowej (EPP), a konkretnie Bawarczyka z CSU Manfreda Webera. Trwający od kilkunastu lat układ, w którym Berlin kontroluje brukselskie mechanizmy władzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta