Jedzenie idzie do kosza
Politycy chcieli ograniczyć marnowanie żywności, ale projekt ustawy utknął.
– Procedowanie niebezpiecznie się przewleka, co zagraża przyjęciu tej jakże potrzebnej ustawy – alarmuje senator PO Mieczysław Augustyn, autor projektu o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności. Nie ukrywa zaniepokojenia tym, że prace nad ustawą, która jest w praktyce gotowa, utknęły na ostatniej prostej.
Celem jest przeciwdziałanie wyrzucaniu jedzenia, którego w Polsce na śmieci trafia rocznie około 9 mln ton. Choć najwięcej wyrzucają konsumenci, ustawa ma dotyczyć wyłącznie handlu. Powód? Z uzasadnienia do projektu wynika, że duże sklepy dysponują sprawną logistyką i posiadają infrastrukturę techniczną, pozwalającą na identyfikację żywności, której zbliża się termin przydatności do spożycia.
Ponad podziałami
Projekt przewiduje, że każdy sklep spożywczy o powierzchni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta