Turysta wjedzie do Krakowa tylko z biletem?
Wraca temat „biletu do miasta", czyli podatku od turystów, jaki ci płaciliby, chcąc zwiedzić atrakcyjne turystycznie miasta. Takim na pewno jest Kraków, odwiedzany co roku przez miliony gości.
Radna Małgorzata Jantos, orędowniczka jak najszybszego wprowadzenia biletu, powołuje się na przykłady innych miast, w większości z zagranicy, które także są licznie odwiedzane i taki bilet wprowadziły.
– Włoski parlament zatwierdził dodatkowy podatek od wstępu do Wenecji, którą odwiedza ponad 20 mln ludzi rocznie. Podatek płaciliby turyści jednodniowi i ma on wynosić od 2,5 do 10 euro w zależności od pory roku – twierdzi Małgorzata Jantos, radna miasta Krakowa. Podkreśla, że Kraków w ubiegłym roku odwiedziło ponad 13 mln turystów i taki bilet jest także potrzebny. Podobnie potrzebny będzie innym ośrodkom, w których szybko rośnie liczba odwiedzających.
Zdaniem Jantos duża liczba turystów w stolicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta