Sklepy „odchudzają” towary ze swoich półek
Choć prawo tego nie nakazuje, to duże sieci na coraz większą skalę zmieniają składy produktów, zmniejszając zwłaszcza zużycie soli, cukru czy tłuszczu. Polacy mają bowiem problem z nadwagą.
Moda na zdrowe odżywianie oznacza nie tylko rozszerzanie półki z produktami z ekologicznymi certyfikatami, ale także duże zmiany w składach tych, które już od dawna na półkach są obecne. Ten trend to reformulacja, jedno z czołowych zjawisk w nowoczesnym handlu. Kryje się za nim usuwanie ze składu produktu nadmiaru soli, cukru czy tłuszczu.
– Trzeba to zrobić tak umiejętnie, żeby nie spadły walory smakowe. Dlatego ten proces jest tak trudny i wymaga długich oraz kosztownych przygotowań – mówi przedstawiciel jednej z firm handlowych. Czasem producentom trudno jest zrozumieć potrzebę takich zmian. Sól, tłuszcze i cukier to najlepsze nośniki smaku, dlatego są tak chętnie i w nadmiarze stosowane.
Mniej i zdrowiej
Akcję promocyjną takich odchudzonych produktów rozpoczął teraz Lidl. Firma w sumie zobowiązała się, że do końca 2025 r. obniży o 20 proc. zawartość dodanej soli i cukru w produktach marek własnych. W projekcie partnerem jest Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, prowadzona jest też kampania na temat zdrowego i świadomego odżywiania.
– Wiemy, że mamy duży wpływ na to, co znajduje się w koszykach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta