W polityce bardzo liczą się symbole
Gdyby opozycji udało się wygrać wybory do Senatu, to jego marszałek stałby się faktycznym przywódcą anypisowskiego obozu.
Czy starcie o Senat zmieni układ sił nie tylko między opozycją a obozem władzy, ale też w ramach samej opozycji? Kampania senacka będzie w tym roku wyjątkowa. Siły anty-PiS liczą na to, że dzięki „paktowi o nieagresji" uda się przejąć kontrolę nad izbą wyższą nawet w wypadku porażki w Sejmie. Ale miałoby to konsekwencje też dla opozycji jako takiej. Bo opozycyjny marszałek Senatu mógłby stać się jej liderem. To scenariusz, którego może się obawiać Grzegorz Schetyna.
Gdy Sejm i Senat kontroluje jedna partia – tak jak jest teraz – znaczenie marszałka Senatu zależy tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta