Sąsiedzi muszą rozmawiać
Okresy, kiedy tworzy się tabu, przynoszą złe owoce – mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
Panie prezydencie, nagroda została panu przyznana za pielęgnowanie relacji między Krakowem i Kijowem oraz Lwowem, a także za rozwijanie kultury dialogu w polskiej debacie publicznej. Jak te wartości można kultywować na co dzień?
Zawsze uważałem, że rozmawiać trzeba ze wszystkimi, a jeśli chce się podtrzymywać dialog, nie można jednocześnie iść na wojnę na noże, tylko załatwiać sprawy, które są do załatwienia. Cieszę się, że realizując te zasady jestem prezydentem Krakowa od 2002 r., a na moją prezydenturę przypadło aż osiem rządów reprezentujących różne polityczne opcje. Współpracowałem ze wszystkimi i uważam, że to jedyny sposób pełnienia służby publicznej. Walka międzyplemienna nie może być rozwiązaniem. Myślę, że jest to również myślenie giedroyciowskie. Miałem zresztą okazję spotkać się z szefem paryskiej „Kultury".
W jakich okolicznościach?
Jerzy Giedroyc otrzymał doktorat honorowy Uniwersytetu Białostockiego i poproszono mnie, żebym był recenzentem. Potem miałem zaszczyt być w Paryżu, gdy doktorat wręczano. Wtedy mieliśmy okazję porozmawiać i okazało się, że mamy podobny punkt widzenia. To było wrażenie ogólne, ale dla mnie ważne. Zresztą odkąd zetknąłem się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta