Szczyt w Londynie. Co na to NATO?
Podczas obrad zderzyły się poglądy Trumpa, Macrona, Merkel.
Londyński szczyt NATO przebiegł zgodnie z oczekiwaniami. Tam, gdzie było można, wystąpiły rozdźwięki i uszczypliwości. Nawet personalne żarty. Ze względu na te formalne i merytoryczne rozbieżności szczyt został ograniczony do trzech godzin. Nie chciano tworzyć trybuny do rozdrapywania ran. Komunikat końcowy jest więc dość lapidarny. Optymiści, do których należałem, zakładali, że szczyt zdecyduje o rozpoczęciu prac nad nową koncepcją strategiczną. No i szczyt zdecydował, żeby Sekretarz Generalny NATO rozpoczął pracę w tym kierunku. O tym mówi art 7 komunikatu.
To nie są prace nad nową koncepcją strategiczną. To prace techniczne prowadzące do procesu uruchomienia debaty nad nową koncepcją strategiczną. To jest decyzja w krytykowanej formule NATO, którą krytycy streszczają: No...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta