Aleksander I kontra Napoleon Bonaparte
Ich prywatna sympatia, która zamieniła się w nienawiść, zadecydowała o kształcie politycznym Europy na kolejne 100 lat. Choć przesądzali o losach świata, odchodzili z niego w samotności i bez chwały.
Na wieść o likwidacji przez Napoleona Bonaparte w 1806 r. Świętego Cesarstwa Rzymskiego Klemens Metternich powiedział do swojego sekretarza Friedricha von Gentza: „Świat jest zgubiony". Słowa Metternicha, choć wydają się dzisiaj nieco przesadzone, miały pewien sens proroczy. Od 1804 r. wszystkie działania dyplomatyczne i militarne Napoleona Bonaparte spowodowały upadek konglomeratu nieomal 300 niezależnych tworów państwowych o najróżniejszej wielkości i formach władzy. Wśród nich były monarchie absolutne, Państwo Kościelne i miasta republikańskie.
Oświeceni tyrani
Idee epoki oświecenia, które spowodowały m.in. wybuch Wielkiej Rewolucji Francuskiej, dotarły z opóźnieniem nad Newę. Po dziesięcioleciach absolutnej władzy carów wraz nadejściem rządów Aleksandra I miały zawitać do Rosji pierwsze oznaki liberalizacji w zarządzaniu państwem. Caryca Katarzyna Wielka nienawidziła swojego syna Pawła, ale bardzo kochała swojego wnuka Aleksandra. Aby przygotować go do rządów, zaprosiła jako prywatnego nauczyciela obywatela Szwajcarii Fryderyka Cezara La Harpe, człowieka o głębokich przekonaniach republikańskich. La Harpe starał się w trakcie nauki wyrabiać w Aleksandrze zdolność myślenia liberalnego, co z pewnością otworzyło drogę do pewnych reform w zarządzaniu ogromnym państwem rosyjskim.
Car Aleksander I Romanow był etnicznym Niemcem, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta