Ludzie wiedzą, o co Lewicy chodzi
Nigdy nie ukrywaliśmy, że mamy dla Roberta Biedronia specjalne zadanie – mówi poseł Adrian Zandberg z Lewicy.
W jakim miejscu chciałby pan, żeby znajdowała się Lewica w styczniu przyszłego roku?
Chciałbym, żebyśmy za rok byli parę kroków bliżej naszego celu. A ten cel jest jasny – po kolejnych wyborach lewicowa większość w parlamencie i lewicowy rząd. To jest powód, dla którego jesteśmy w parlamencie, i sens naszej pracy. Także sens powołania do życia tej pluralistycznej, lewicowej koalicji, której siłą jest różnorodność. Ona pozwala na to, by docierać i reprezentować różne grupy wyborców.
W waszych planach musi być chyba założenie, że jeśli poparcie ma rosnąć, to musi też skądś przepływać. Od Koalicji Obywatelskiej?
Także, oczywiście, że tak. Dzisiaj mamy sytuację, w której bardzo wielu wyborców głosuje, bądź głosowało, na dwa duże bloki – konserwatywno-prawicowy i centroprawicowy. Czyli na blok PiS-owski i ten zbudowany wokół środowiska Platformy. To się chyba będzie zmieniało, po różnych stronach sceny politycznej. Na pewno zmienia się po stronie konserwatywno-liberalnej.
Ma pan na myśli Konfederację i PiS?
Mam na myśli to, co dzieje się dzisiaj na styku PSL i PO. Mam na myśli wielu wyborców, identyfikujących się jako konserwatywno- -liberalni, którzy dzisiaj...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta