Luksemburg przychylny dla radców

Praca u klienta nie odbiera niezależności. Można reprezentować go także przed sądem unijnym – uznał we wtorek Trybunał Sprawiedliwości UE.

Na to rozstrzygnięcie samorząd radcowski czekał kilka lat. W 2017 r. ósma izba TSUE wydała bowiem postanowienie, w myśl którego między prawnikiem a klientem wykluczone jest istnienie jakiegokolwiek stosunku pracy, bo wpływa to na niezależność mecenasa. W efekcie na podstawie art. 19 statutu TSUE taki prawnik nie może działać przed sądem unijnym. Przyjęcie tej wykładni spowodowało, że 13 czerwca 2017 r. w sprawie T-137/16 Uniwersytet Wrocławski przegrał spór z Agencją REA o grant. Pełnomocnikiem uczelni był radca, który oprócz reprezentowania uniwersytetu prowadził – na podstawie umowy cywilnoprawnej (a wcześniej etatu) – zajęcia dla studentów. To w ocenie sądu UE dyskwalifikowało jego skargę, która z przyczyn formalnych została odrzucona jako oczywiście niedopuszczalna.

To drogowskaz...