Francja potrzebuje przełomu w relacjach z Polską
To bardzo silna gospodarka i kraj, który razem z Niemcami będzie dalej rozdawał karty w Europie. W naszym interesie jest być blisko tego stolika – mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.
Pogodziliśmy się już z Francją po caracalach?
Na spotkaniach było wyraźnie czuć, że obydwie strony chcą już zapomnieć o caracalach i problemach z przewoźnikami czy pracownikami delegowanymi. Jest klimat odwilży między krajami. Caracale były obecne w rozmowach jako zaznaczenie, że ten etap mamy już za sobą i chcemy otworzyć nowy.
To rzeczywiście przełom czy grzecznościowe spotkanie?
Jest duża chęć przełomu, nie tylko dlatego, że przyjechał prezydent Francji. Ważniejsze jest, że przywiózł ze sobą ministra spraw zagranicznych, obrony, gospodarki i klimatu. Ta delegacja pokazuje, że chodziło o więcej niż tylko dyplomację. Francja potrzebuje przełomu po trudnych latach. W przypadku caracali nie chodziło tylko o samą decyzję, że nie będziemy ich kupować, ale o sposób komunikacji, te słynne widelce. Z drugiej strony mieliśmy kilka ataków dotyczących Polski, np. jeśli chodzi o pracowników delegowanych. Były napięcia z obydwu stron, a teraz mamy wyraźny sygnał, że Francja szuka zmiany w relacjach.
Co możemy na tym zyskać? Umocni to pozycję Polski i naszego biznesu?
Nie można ignorować 38-milionowego kraju w środku Europy, szczególnie w układance, z której znika Wielka Brytania. Dotąd Europa była ciągnięta przez duet francusko-niemiecki, ale Wielka Brytania była silnym elementem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta