Zjawiskowa dziewczyna
Była piękna, a zarazem naturalna – bezpretensjonalna i prostolinijna. Brak aktorskiego wykształcenia nadrabiała talentem i dużą pewnością siebie. Instynktownie wiedziała, jak ustawić się do zdjęć, by kamera uchwyciła cały jej urok. Agnieszka Niemojewska
Kariera Teresy Tuszyńskiej trwała zaledwie kilkanaście lat. Może nie mogło być inaczej? Przecież nie była zawodową aktorką, a cały jej image opierał się na zniewalającej dziewczęcości. Wysoka, szczupła, z promiennym uśmiechem na twarzy, Tuszyńska przyciągała spojrzenia zarówno swoich rówieśników, jak i dojrzałych mężczyzn, a w każdym razie sporo od niej starszych. I głównie ci ostatni ją otaczali. Jako pierwszy wypatrzył ją na początku 1958 r. Andrzej Wiernicki – wówczas 28-letni fotoreporter. Ona miała niespełna... 16 lat. Jak to możliwe, że tak młoda dziewczyna wkrótce zaistniała w świecie mody i filmu? Dziś nastolatki na pokazach topowych projektantów nikogo nie dziwią, ale w PRL-u końca lat 50. to był ewenement. Tyle że Teresa Tuszyńska nie była przeciętną nastolatką. Wyróżniała się nie tylko urodą, ale przede wszystkim sposobem bycia – była niepokorna i żywiołowa.
Tereska z robotniczej Woli
Była dzieckiem czasu wojny, urodziła się bowiem 5 września 1942 r. Mieszkańcy Warszawy od blisko trzech lat zmagali się z niemiecką okupacją, a najgorsze dni dopiero miały nadejść. Gdy matka Tereski, Janina, z domu Gontarek, w tę ponurą wrześniową noc rodziła swą pierwszą córkę w mieszkaniu przy ul. Bolecha 21, miała 26 lat i trzy porody już za sobą: pierwsi dwaj synowie zmarli – przeżył tylko Bogdan (w 1951 r. urodziła się jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta