Halka, matka Jokera
Moniuszko w wersji Mariusza Trelińskiego pobudza do ożywienia klasyki. Jacek Cieślak
„Halka" przeniesiona w spektaklu warszawskiej Opery Narodowej do zakopiańskiego Hotelu Kasprowy czasów Edwarda Gierka nabrała nowego impetu bez utraty muzycznej integralności, co jest też zasługą kreacji aktorskiej i wokalnej Piotra Beczały. Podczas uwertury Mariusz Treliński wyreżyserował retrospekcję niczym w kinie, która wprowadza aurę psychologicznego thrillera. Świetnie działa design, kostiumy i moda oraz obyczajowość ery disco, pokazana poprzez sceny weselne na dancingu.
Ukryte treści
Problematyka „Halki" nie zestarzała się, ponieważ autor libretta Włodzimierz Wolski skonstruował pod koniec lat 40. XIX w. intrygę, jakiej nie powstydziliby się późniejsi naturaliści, w tym Henrik Ibsen. Poprzez miłosny czworokąt Zofia-Janusz-Halka-Jątek pokazuje społeczne podziały, które demolują życie bohaterów, doprowadzając do śmierci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta