Trener ma plan
Monika Hojnisz-Staręga to polska nadzieja na medal mistrzostw świata w Anterselvie. Świat czeka na rywalizację Johannes Boe - Martin Fourcade.
Rywalizacja o medale zaczyna się w czwartek. Hojnisz-Staręga w ostatnich zawodach Pucharu Świata zajęła czwarte miejsce w biegu masowym, czyli konkurencji koronnej – ze startu rusza razem 30 zawodniczek, na trasie i strzelnicy trwa walka ramię w ramię.
Polkę wyprzedziły tylko zdobywczyni małej Kryształowej Kuli w tej specjalności Hanna Oeberg, druga zawodniczka ubiegłorocznego PŚ Lisa Vittozzi i trzykrotna medalistka olimpijska z Pjongczangu Anais Bescond. Miejsce tuż za podium cieszy, bo sezon liderka polskiej kadry zaczęła niewyraźnie, a na dobre przełamała się po Nowym Roku.
Trasy w Anterselvie nie są trudne, ale stadion znajduje się przy jeziorze Antholzersee, na wysokości 1600 m. Rok temu Polka była tam szósta w sprincie i czternasta w biegu masowym. – Starty na wysokości bywają niełatwe, człowiek na mecie czuje się jak po nokaucie. Na szczęście mój organizm w miarę dobrze radzi sobie w takich warunkach – podkreśla Hojnisz-Staręga.
– Nie chcę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta