Niecierpliwy Zełenski i wyczekujący Kreml
Wraz z rozpoczęciem kolejnej rundy negocjacji w sprawie Donbasu Moskwa zaczęła znów szantażować Kijów. Ale ten nie pozostał dłużny.
Nim negocjatorzy obu stron spotkali się w środę w Mińsku, mianowany dzień wcześniej szef administracji ukraińskiego prezydenta Andrij Jermak powiedział, że możliwym byłoby przeprowadzenie lokalnych wyborów na terenach separatystów.
Mogłoby się odbyć już w październiku, jak na całej Ukrainie. – To byłoby logiczne. Ale wyłącznie według ukraińskiego ustawodawstwa i po odzyskaniu przez nas kontroli nad granicą – powiedział. W odpowiedzi jednak Moskwa zażądała, by Kijów zaczął bezpośrednie rozmowy z separatystami, na co Ukraina się nie godzi, nie uznając ich za samodzielnych. – Kreml stosuje swoją tradycyjną taktykę: przeciągania rozmów, szantażowania i – oczywiście – wznawiania walk w Donbasie – powiedział „Rzeczpospolitej" kijowski analityk Wołodymyr Fesenko....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta