Dominuje zwykły szary beton
Jak w Spodku: sprawność i efektywność wymiaru sprawiedliwości oceniają też potencjalni inwestorzy.
Chcę się do czegoś przyznać. Jestem psychofanem katowickiego Spodka. Uwielbiam ten obiekt, który widuję niemal codziennie od urodzenia. Spodek jest ode mnie starszy o kilka lat, za rok będzie obchodził pięćdziesiąte urodziny, zwane na Śląsku „Abrahamem".
Bywam tam (choć tego nie podliczam) jakieś kilkadziesiąt razy w ciągu każdego roku. Mecz hokeja czy siatkówki, wystawa, koncert czy kongres – ta hala jest prawdziwie wielofunkcyjna, przyjazna i łatwa w adaptacji. Przy okazji jest architektoniczną ikoną i miejscem, bez którego Katowice byłyby zupełnie inne.
Budowa obiektu trwała trzy lata. Była olbrzymim wyzwaniem, bo teren pod halą regularnie eksploatowano, a Spodek ma przecież wyjątkową konstrukcję. Materiały na przełomie lat 60. i 70. XX w. również nie ułatwiały budowy. Wszystko jednak się udało i hala wciąż znakomicie służy użytkownikom....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta