W telewizji pokazali
Przy szybkości i zasięgu mediów o zatrzymaniu w ciągu kilku minut wie cały kraj. Po informacjach popartych autorytetem państwa opinia wydaje wyrok.
W radio usłyszałem informację, że pewien burmistrz został zatrzymany przez służby pod zarzutem przyjęcia korzyści majątkowej. Kolejny komunikat tę wiadomość prostował – okazało się, że burmistrz tylko miał być zatrzymany. Zatrzymanie zostało zaplanowane na godzinę dwunastą, jednak funkcjonariusze pomylili drogę i na miejsce przybyli znacznie spóźnieni. O spóźnieniu nie poinformowali przełożonych, a ci pochwalili się sukcesem mediom. Burmistrz o swoim zatrzymaniu dowiedział się, konsumując posiłek w stołówce, po czym spokojnie oczekiwał na przybycie zaginionych agentów w swoim gabinecie.
Większość ludzi ma głęboko zakorzenione poczucie sprawiedliwości, potępia działania przestępcze i chce, by winnych spotkała zasłużona kara. Ufając organom państwa, zakłada, że zatrzymują rzeczywistych sprawców i cieszą się z tego. Rząd zwalczający przestępczość zyskuje poparcie, dlatego rządzący uczynili ze ścigania przestępstw skuteczny oręż w walce o popularność wśród wyborców.
Niewiele pozostanie
Chwalenie się sukcesami w zwalczaniu przestępczości ma stały schemat. Podejrzany zostaje zatrzymany przez zamaskowanych funkcjonariuszy przed kamerami. Nie ma znaczenia, czy trzeba było go zatrzymywać czy wystarczyłoby samo wezwanie na przesłuchanie. Relacja dobrze wypada w telewizji i wzmacnia zaufanie obywateli do władzy, która udowadnia, że potrafi zapewnić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta