Nasz kryzys jest lepszy niż wasz

Jan Czekaj Epidemia jest wykorzystywana do poszerzania zakresu własności państwowej, co zagraża długookresowemu, stabilnemu wzrostowi polskiej gospodarki.

Dyskusja nad odwołaniem wicepremiera Jacka Sasina przebiegła według znanego schematu: rządzący przekonywali obywateli, że w trakcie poprzedniego kryzysu, który wydarzył się za rządów PO, było znacznie gorzej. Parafrazując znany refren, możemy stwierdzić, że rządzący chcą powiedzieć: nasz kryzys jest lepszy niż wasz, jego skala oraz podjęte działania w sferze medycznej i gospodarczej przekraczają wszystko, co kiedykolwiek i gdziekolwiek się wydarzyło. To jest kryzys na miarę i oczekiwania dobrej zmiany.

Państwowe spółki ciągną giełdę w dół

Gdybyśmy chcieli mierzyć sukcesy rządów PiS sytuacją na giełdzie, to ocena byłaby negatywna. Indeks WIG20 od 23 października 2015 roku (ostatnie notowanie przed wyborami parlamentarnymi) do 20 lutego 2020 roku (ostatnie notowanie przed ostrymi spadkami kursów w związku z koronawirusem) spadł o 0,4 proc.

W tym czasie indeks giełdy nowojorskiej (NYSE) wzrósł o 64 proc., niemiecki DAX o 20 proc., indeks giełdy londyńskiej o 17 proc. Jeszcze wyższy wzrost odnotowały giełdy w państwach rozwijających się. Indeks giełdy w Budapeszcie wzrósł o ponad 92 proc., giełdy w Bukareszcie o ponad 44 proc., giełdy rosyjskiej o ponad 81 proc., słoweńskiej o ponad 41 proc....