Koniec żywiołowego odbicia aktywności
Poprawa kondycji przedsiębiorstw w lipcu wyraźnie straciła impet. To nie oznacza końca ożywienia w gospodarce, ale nie będzie ono już tak wyraźne jak w maju i czerwcu.
To jeden z wniosków z najświeższej, ósmej edycji cyklicznego badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Polskiego Funduszu Rozwoju prowadzonego wśród przedsiębiorstw. W ostatnich dniach lipca spadek przychodów ze sprzedaży w ujęciu miesiąc do miesiąca odnotowało 32 proc. spośród ponad 400 badanych firm, a ich wzrost – 17 proc. W połowie lipca spadek sprzedaży zgłaszało tylko 27 proc. firm, a odsetek ten od końca kwietnia konsekwentnie malał. Rósł z kolei odsetek firm raportujących wzrost sprzedaży, sięgając na początku lipca 22 proc. Skąd lipcowe zmiany tendencji?
– Najbardziej żywiołowa faza ożywienia gospodarczego jest już za nami. Teraz poprawa aktywności w gospodarce będzie słabła – ocenia w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora PIE. – Te wyniki nie są zaskakujące. Tak po prostu wygląda ożywienie po rozmaitych katastrofach naturalnych. Początkowo jest gwałtowne, ma kształt litery V, a potem traci impet. Ożywienie będzie trwało, ale do poziomu sprzed pandemii aktywność w polskiej gospodarce wróci dopiero w połowie 2021 r. – komentuje z kolei Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta