Publicznie, jawnie i skutecznie

Moja słabość do sportu, a zwłaszcza do trenerów drużyn, nie mija.

Lucien Favre. Szwajcar, piłkarz, a przede wszystkim trener. Trener drużyn grających w Bundeslidze, lidze francuskiej i szwajcarskiej.

Od maja 2018 r. trenował Borussię Dortmund, drużynę z absolutnej czołówki europejskiej piłki klubowej. Kiedy rozgrywki zostały wznowione, potrafił momentalnie zmotywować drużynę. Wielkie gwiazdy światowej piłki miały grać co kilka dni, na pustych stadionach. Dla piłkarzy z Dortmundu, których stadion jest szóstym w Europie pod względem pojemności, nie mogło to być łatwe.

Stara dobra liga

Wtedy Favre miał im powiedzieć: „Przypomnijcie sobie, jak graliście w piłkę na podwórkach czy juniorskich boiskach. Tam graliście dla przyjemności i zabawy. Nie było kibiców, a nawet jeśli, to była ich garstka. Przypomnijcie sobie te uczucia i grajcie. Po prostu".

Na stadionie fanów nie było,...