Policja wyłapywała ludzi na ulicach
Standardy praw człowieka obowiązują niezależnie od tego, kto protestuje – mówi dr hab. Adam Bodnar, RPO.
Czy rzecznik praw obywatelskich może pomóc ofiarom reżimu Aleksandra Łukaszenki na Białorusi?
Moje możliwości są ograniczone do tego, co dzieje się w naszym kraju. Jeśli ktoś dotarłby do Polski, to mógłbym pomóc w staraniu się o nadanie takiej osobie statusu uchodźcy.
Polskie władze powinny zareagować na to, co dzieje się w Mińsku?
Polskie władze powinny podjąć reakcję. Polsce jako członkowi Unii Europejskiej powinno zależeć na tym, aby obok naszych granic mieć państwo demokratyczne. Cieszyć może to, że projekt Biełsatu był wspierany przez wiele lat, chociaż pamiętam, że niedawno były pewne zawirowania finansowe i nawet Agnieszka Romaszewska protestowała przeciwko polityce państwa polskiego. Teraz Biełsat ma duże znaczenie dla Białorusinów.
A czy polska policja zachowała się właściwie w czasie piątkowych protestów w stolicy związanych z zatrzymaniem aktywistki LGBT?
Mam mnóstwo wątpliwości i od początku starałem się podejmować działania w tej sprawie. Kulminacją była sobota, kiedy odbyła się wizytacja Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur na posterunkach policji. Widzieliśmy przypadki wyłapywana ludzi na ulicach, ale nie było wiadomo, dlaczego policja to czyni, ani nie było wiadomo, czy chodzi o popełnienie przestępstwa, czy o wykroczenie. A jeżeli o wykroczenie, to dlaczego te osoby są wyłapywane, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta