Tortury na Białorusi
Polska dyplomacja powinna zadbać o utworzenie centrum dokumentacji rażących naruszeń praw człowieka i zapewnić jego funkcjonowanie.
W ostatnich tygodniach obserwujemy dramatyczne wydarzenia na Białorusi. Wiele osób zastanawia się jak można pomóc jej obywatelom w walce o demokrację, praworządność i przestrzeganie praw człowieka. Pojawiają się także różne pomysły – również te wyrażone w planie premiera Mateusza Morawieckiego – na formy zaangażowania dyplomatycznego. Jedną z nich ma być pomoc w dokumentowaniu tortur.
Białoruś od lat pozostaje poza strukturami Rady Europy. Warto jednak pamiętać, że jest stroną umów międzynarodowych przyjętych w strukturach ONZ – szczególnie międzynarodowym pakcie praw osobistych i politycznych oraz konwencji o zakazie tortur. Od lat jednak należy do państw nieprzestrzegających gwarancji podstawowych praw człowieka. Jest to także jedyne państwo europejskie, w którym stosowana jest kara śmierci.
W wyborach prezydenckich skala naruszeń przekracza wszelkie wyobrażalne granice. Centrum Praw Człowieka „Wiosna", kierowana przez Alesia Bielackiego oraz Białoruski Komitet Helsiński już teraz zgromadziły podstawową dokumentację dotyczącą 450 ofiar tortur (informacja przekazana 25 sierpnia przez Andrzeja Poczobuta). A ofiar może być więcej, bo protesty odbywają się w różnych częściach kraju, w mniejszych miejscowościach, a wiele osób nie opuściło jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta