Liczą się kompetencje
Izba Konstytucyjna Sądu Najwyższego uznała za sprzeczne z konstytucją rozporządzenie regulujące wznowienie gospodarki po lockdownie.
Wydało je w lipcu ministerstwo zdrowia. Dokument ten zakładał pięć faz reaktywacji biznesu w kraju i przewidywał wymogi medyczne dla każdej z branż.
Trybunał uznał, że dekret był niekonstytucyjny, bo naruszał prawa obywateli – a te można ograniczać tylko ustawą uchwaloną przez parlament. – Żaden organ zarządzający w żadnych okolicznościach [nie może] naruszyć kompetencji innego organu – mówił sędzia Aldo Cáder.