Komisja ds. pedofilii nie działa
Kościół jest traktowany jako sojusznik polityczny PiS i jest rozgrywany przez władzę. Kościół traci na sojuszu tronu z ołtarzem – uważa ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Państwowa komisją do spraw pedofilii została ustanowiona na mocy ustawy, którą przyjęto w trzy dni i weszła w życie dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi. Co przez ten czas zrobiła komisja?
Nie podjęła jeszcze działań. Nie wiem, czy ma swój adres i siedzibę. Czekam na jej pierwsze kroki, polegające na rozpatrywaniu spraw zgłoszonych przez obywateli.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiadał aktywność komisji jeszcze w maju.
Komisja jest niechcianym dzieckiem Sejmu. Decyzja o powołaniu zapadła po pierwszym filmie braci Sekielskich. W sierpniu ubiegłego roku Sejm przyjął ustawę, którą podpisał prezydent Duda i przez dziewięć miesięcy nic się nie wydarzyło. Po drugim filmie Sekielskich wydelegowano przedstawicieli do komisji. Głosowanie w Sejmie miało odbyć się 19 czerwca, ale w wyniku arbitralnej decyzji pani marszałek Elżbiety Witek przeniesiono je na połowę lipca, czyli na czas już po wyborach. Dopiero wtedy wybrano członków. Jest początek września i komisja nie działa. A jest bardzo potrzebna.
Błażej Kmieciak, przewodniczący komisji, zadeklarował otwartość na współpracę również z księdzem. Doszło do konsultacji?
Nie było konsultacji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta