Zgoda na sztukę w czerwonej strefie
Artyści i szefowie instytucji boją się lockdownu, liczą na Fundusz Wsparcia Kultury i nie wiedzą, jak będzie w 2021 r.
– Takiej dyscypliny jak w instytucjach kultury nie ma na weselach czy w komunikacji miejskiej – mówi Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie. – Wszyscy są w maskach, zachowują odpowiedni dystans, jest mierzona temperatura.
Dlatego ograniczenia widowni do 25 proc. w żółtej strefie wywołały krytykę środowiska we oraz głosy domagające się zwiększenia frekwencji, która odpowiada wysokim standardom reżimu sanitarnego. Te zaś głosy świadczą, że nie przebiła się informacja, iż minister kultury Piotr Gliński konsultował z głównym inspektorem sanitarnym możliwość złagodzenia rygorów sanitarnych w żółtej strefie.
„Rzeczpospolita" prosiła o wykładnię w tej sprawie, jednak uzyskała ją dopiero od Centrum Informacyjnego Rządu, a nie z biura prasowego resortu kultury. Dowiedzieliśmy się, że w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z rozwojem pandemii Covid-19 i Ministerstwo Zdrowia notuje po kilka tysięcy nowych zachorowań każdego dnia, powiększenie frekwencji na imprezach artystycznych stałyby w sprzeczności z zasadą odpowiedzialności. Opinia głównego inspektora sanitarnego jest jednoznaczna.
Nie wszyscy wiedzą, że na wniosek ministra kultury rozporządzenie Rady Ministrów dopuszcza organizację wydarzeń...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta