Austriackie sieci przesyłowe nie wytrzymują wzrostu OZE
Celem austriackiej polityki energetycznej jest 100-proc. udział OZE w krajowej produkcji energii elektrycznej do 2030 roku. Cel ten nie jest zbytnio oddalony, gdyż Austria, mając w swoim miksie energetycznym wodę, słońce, wiatr i geotermię, już teraz wytwarza trzy czwarte prądu z OZE.
Te wspaniałe wieści dla klimatu są natomiast wyzwaniem dla systemów przesyłowych. Szczególnie widoczne jest to w dniach, gdy najpierw z powodu sprzyjających warunków naturalnych produkcja z OZE sięga lub nawet przekracza 100 proc. zapotrzebowania, a potem nagle gwałtownie się zmniejsza. Dla sieci przesyłowych ostatnie tygodnie, które były bogate w opady i słońce, były niezwykle trudnym czasem, gdyż system musiał równoważyć te ekstremalne wahania. Mechanizm zwany „redispatch" jest formą zabezpieczenia, która opiera się głównie na magazynowaniu energii wytwarzanej w elektrowniach konwencjonalnych. W Austrii, tak jak w wielu innych krajach regionu, nie udało się jednak zainstalować efektywnych metod magazynowania energii elektrycznej.
Udany „redispatch" gwarantują tu więc wyłącznie elektrownie gazowe, tym bardziej że kraj ten nie korzysta już z węgla, ani nie zbudował nigdy elektrowni jądrowych....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta