Okres żniw dla kurierów. Czy branża to udźwignie?
Przedświąteczny szczyt paczkowy skumulował się z wywołanym pandemią rekordowym boomem na e-zakupy. Popyt na usługi logistyczne ma skoczyć o ponad 100 proc. A rąk do pracy brakuje.
Operatorzy branży KEP (kurier, ekspres, paczka) w rozmowach z „Rzeczpospolitą" przyznają, że na rynku jest deficyt kilku tysięcy pracowników sortowni i magazynów, kierowców oraz kurierów niezbędnych do obsłużenia sezonowego szczytu paczkowego. A ten z roku na rok bije rekordy. W listopadzie i grudniu 2019 r. nadaliśmy ok. 30–50 proc. więcej przesyłek niż w innych miesiącach.
Ale teraz wzrost ma być jeszcze większy. Eksperci mówią o co najmniej 100-procentowym skoku względem innych miesięcy i o 50-procentowym względem ubiegłorocznego szczytu przedświątecznego. Obawy, czy firmy kurierskie podołają temu wyzwaniu, są uzasadnione.
Nęcenie kurierów
Operatorzy KEP zdradzają, że już dostarczają tyle paczek, ile w zeszłorocznym szczycie paczkowym. Jak wskazuje DHL, dynamicznie rośnie liczba przesyłek od klientów sprzedających artykuły higieniczne i środki ochrony, ale także produkty z kategorii: zdrowie i uroda, książki, elektronika, akcesoria dla najmłodszych, czy dom i ogród.
– W grudniu spodziewamy się dni, kiedy liczba paczek może przekroczyć nawet 1 mln sztuk – zapowiada Justyna Siwek, rzeczniczka Poczty Polskiej (PP).
Tradycyjny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta