Rupiecie w garażu to także problem prawny
Wiele osób zastawia klatki i garaże, a wspólnoty nie ubezpieczają się. W razie pożaru mają problem.
Z przestrzeganiem przepisów przeciwpożarowych we wspólnotach mieszkaniowych bywa różnie. Na klatkach schodowych oraz miejscach postojowych w podziemnych garażach przechowuje się dosłownie wszystko. A egzekucja przepisów kuleje.
Niektóre wspólnoty oszczędzają na ubezpieczeniu budynku. Nie ubezpieczają go lub zaniżają jego wartość, więc w razie pożaru lub innego nieszczęścia dostają niższe odszkodowanie.
Z prawem na bakier
Niedawno na warszawskiej Woli w nowym bloku spłonęło 50 aut stojących na podziemnym parkingu. Budynek nie nadaje się do zamieszkania. Trwa ustalanie, co było powodem pożaru. Dla właścicieli mieszkań to tragedia. Stracili dach nad głową.
A jak to wygląda w innych wspólnotach? Okazuje się, że wcale nie jest różowo.
– Ustawa o ochronie przeciwpożarowej zakazuje stwarzania zagrożenia przeciwpożarowego i zastawiania dróg...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta