Kolej znowu czeka zapaść przez brak pasażerów
Po rekordowym 2019 roku liczba podróżnych może się w roku obecnym skurczyć nawet o ponad 100 milionów. ADAM WOŹNIAK
Pandemia drugi raz mocno bije w kolej. Jeszcze we wrześniu wydawało się, że będzie ona zmniejszać straty. Z pociągów skorzystało wówczas 21,6 mln osób, o jedną czwartą mniej niż rok wcześniej, co jednak było najmniejszym spadkiem r./r. od marca. Ale październik przyniósł zimny prysznic. Według Urzędu Transportu Kolejowego (UTK) liczba podróżnych zmalała do 18,5 mln. To w porównaniu z ub. rokiem mniej o 40,6 proc., a zarazem to najgłębszy spadek od lipca, kiedy frekwencja po pierwszej fali zakażeń zaczęła się poprawiać. A na październikowym pogorszeniu się nie skończy: w listopadzie fala zachorowań wzrosła. Więc wyniki za dwa ostatnie miesiące 2020 r. mogą być gorsze – jak w kwietniu i maju, gdy frekwencja tąpnęła odpowiednio o 77 oraz 65,6 proc.
A miało być lepiej
Byłaby to fatalna perspektywa dla całego roku, którego końcówka – jak wcześniej zakładano – miała złagodzić wiosenny kryzys. Tymczasem jak podaje UTK, przez pierwsze dziesięć miesięcy z kolei skorzystało 183,4 mln...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta