Idą do nas wielkie firmy
Nasz region stał się łakomym kąskiem dla wielkich graczy – mówi adwokat Daniel Kozłowski.
W Polsce powstają centra danych, m.in. Google i Microsoft. Jak pan myśli, czemu wybrali Polskę?
Życie nie znosi próżni, a taką swoistą próżnię mieliśmy właśnie w Europie Środkowowschodniej. Do tej pory byliśmy obsługiwani przez centra danych z Zachodu Europy. Niosło to ryzyko regulacyjne, ale warto podkreślić, że usługi wykorzystujące pojemność i funkcjonalność takich centrów rozwijają się w Polsce w tempie dwucyfrowym. Nasz region Europy – wciąż bardzo nienasycony – stał się łakomym kąskiem dla globalnych graczy. Jeśli dodamy do tego wykwalifikowanych pracowników z branży IT, to przepis na sukces gotowy. Sukces – dodajmy – nas wszystkich.
Banki miały do 1 listopada 2020 r. czas na dostosowanie się do wymogów tzw. komunikatu chmurowego Komisji Nadzoru Finansowego ze stycznia ubiegłego roku. Poradziły sobie?
Znane nam banki, które miały wdrożone rozwiązania chmurowe całkowicie lub częściowo zarządzane zewnętrznie, wdrożyły wymogi komunikatu chmurowego wzorowo. Nie pierwszy raz sektor bankowy stanął na wysokości zadania i stawił czoło wymagającemu środowisku regulacyjnemu. Na pewno chmurowe procesy wdrożeniowe przebiegły sprawniej dzięki licznym wcześniejszym inicjatywom środowiska bankowego objaśniania i popularyzacji chmury, takimi jak stworzenie pod skrzydłami Związku Banków Polskich standardu wdrożeń chmurowych w bankach, tzw....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta