Internetowe zbiórki do uregulowania
Mimo iż coraz więcej osób zbiera pieniądze w sieci na ważne dla nich cele, wciąż brakuje odpowiednich przepisów. Zdaniem ekspertów to duży problem. MONIKA POGROSZEWSKA
Leczenie, projekt artystyczny czy innowacyjny biznes – na takie cele Polacy zbierają najczęściej pieniądze w sieci.
– Crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe, jest zjawiskiem dotychczas nieuregulowanym – mówi wiceminister finansów Jan Sarnowski. Ministerstwo chce to zmienić i pracuje nad projektem odpowiedniej ustawy. – Dziś brak regulacji staje się dużym problemem – mówi mec. Szymon Solarski. Nie wiadomo np., czy darowiznę można odwołać, jeśli beneficjent okaże się oszustem. Wątpliwości budzą też kwestie podatkowe. Dobra wiadomość jest taka, że osoba fizyczna może od jednego darczyńcy otrzymać aż 4902 zł przez pięć lat – bez podatku.
Pozytywne zmiany czekają za to przedsiębiorców. Od listopada 2021 r. łatwiej będzie zebrać pieniądze na biznes. Limit zbiórek w całej UE wyniesie 5 mln euro.